fbpx

Czy Chanel No.5 może pomóc wygłosić świetną prezentację?

Zdarzyło Ci się, że jakaś woń natychmiast przywołała konkretne wspomnienie z przeszłości? Może zapach ciasta z cynamonem przywołał obraz konkretnej osoby, z którą ostatnio jadłaś/eś taki przysmak?

To nie przypadek. Tak działa nasza biologia!

U mnie kilka dni temu dym z grilla przypomniał mi beztroskie chwile spędzane w dzieciństwie na RODOS 😉 – na działce często robiliśmy ognisko, był to też dla mnie czas beztroskiej zabawy wężem do podlewania, jedzenia malin prosto z krzaka, dłubania w ziemi narzędziami ogrodniczymi, oglądania dżdżownic i żab… Cała księga wspomnień otworzyła mi się tylko przez to, że doleciał do mnie charakterystyczny zapach. 

Jakimś zrządzeniem losu dzień później wzięłam się z dzieckiem za lekturę książki Edwarda Kaya o obiecującym tytule „Kupa faktów o smrodzie, czyli co i dlaczego ludziom cuchnie, trąci i zalatuje”, a zatrzymał mnie fragment, w którym Kay opisuje, że zapachy mają moc przywoływania wspomnień. Opisał więc dokładnie to zjawisko, którego tak silnie doświadczyłam zaledwie poprzedniego dnia!

Ale na tym nie koniec! Książka Kaya, choć skierowana do dzieci i niemająca wiele wspólnego z moją profesją, przypomniała mi ciekawe fakty naukowe ze studiów lingwistycznych, dlatego dziś chcę się pochylić nad tak zwanym uczeniem multisensorycznym i na koniec podać mały hack, który może pomóc w wygłaszaniu jeszcze lepszych prezentacji.

Uczenie multisensoryczne – czym  jest?

Badania pokazują, że im więcej zmysłów angażujesz podczas nauki, tym głębiej i trwalej zapamiętujesz informacje. To właśnie esencja tzw. uczenia multisensorycznego – strategii edukacyjnej, która aktywizuje nie tylko wzrok i słuch, ale również dotyk, ruch, a nawet pownonienie.

 

Znowu zwrócę się do Ciebie: zdarzało Ci się na przykład, jeszcze w szkole pukać długopisem w blat wybijając rytm wiersza zadanego do nauczenia na pamięć? Albo może oznaczać w notatkach różne zagadnienia na kolorowo? Machać stopą podczas powtarzania fragmentów wiedzy z historii?

Jeśli tak, to mniej lub bardziej świadomie wykorzystywałaś/eś właśnie uczenie multisensoryczne. 

Z tych strategii można czerpać właściwie całe życie! 

Mam na przykład słuchacza, który czasem prosi mnie o wspólne przećwiczenie prezentacji i zwykle informuje mnie, że… będzie podczas tego ćwiczenia chodził po pokoju, bo mu to pomaga!

To jest wspaniałe, ponieważ angażując różne zmysły w proces nauki języka obcego (a ćwiczenie przed ważną prezentacją po angielsku również się zalicza) tworzysz w mózgu więcej połączeń niż robiąc to samo w oderwaniu od ciała i emocji. Masz przez to większe szanse, że nowa umiejętność zostanie z Tobą na dłużej. 

Efekt Prousta

Psychologia mówi nam o zjawisku zwanym efektem Prousta i już w zasadzie powyżej zobrazowałam, czym on jest, kiedy pisałam o dymie z grilla. W skrócie, chodzi o to, że zapachy są w stanie wywołać w nas bardzo żywe i emocjonalnie nacechowane wspomnienia, jak to miało miejsce u mnie. Ty z pewnością też masz takie momenty!

Węch to zmysł bezpośrednio powiązany z układem limbicznym, w którym mamy niejako osadzone emocje i pamięć. Opuszka węchowa, czyli nabłonek najeżony receptorami węchowymi znajduje się w Twoim nosie, tuż pod samym mózgiem. Bodźce węchowe mają najkrótszą drogę do hipokampa i ciała migdałowatego ze wszystkich zmysłów. I właśnie dzięki temu połączeniu zapachy są w stanie błyskawicznie uruchamiać intensywne wspomnienia

Ciekawostka:
„Z neurobiologicznego punktu widzenia – węch jako jedyny zmysł omija wzgórze (thalamus) i dociera bezpośrednio do hipokampa i ciała migdałowatego – struktur kluczowych dla pamięci i emocji (Soudry et al., 2011).”

A co by było, gdy podejść do tematu świadomie i z premedytacją wykorzystać zapachy do wspomagania procesu uczenia się? Czy użycie Chanel No.5 może pomóc w prezentacji?

Może! 

Jeśli będziesz uczyć się w obecności wybranego zapachu, to późniejsze przywołanie tej wiedzy będzie dużo łatwiejsze, kiedy zapach pojawi się znowu.

Podczas ćwiczenia skojarzysz 🧠 zapach z tym, co będziesz wygłaszać. Wspomnienia wywołane przez zapachy są bardziej emocjonalne, żywe i szczegółowe niż te wywołane dźwiękami czy obrazami, co wykazały badania dr Rachel Herz.

Kiedy więc etap ćwiczenia prezentacji masz już za sobą i przychodzi moment jej wygłoszenia, otocz się tym samym zapachem, który wcześniej towarzyszył Ci w nauce, a powinno pójść jak z płatka!

Jaki zapach wybrać?

To oczywiście wynika z osobistych preferencji i względów praktycznych. Może kultura organizacyjna w Twojej firmie pozwala na zapalanie kadzidełek na spotkaniach? 😉 Jeśli nie, to oczywiście lepiej iść w coś dyskretniejszego, jak odrobina perfum czy olejku eterycznego.
Osobiście postawiłabym na jakąś aromatyczną herbatę, która służyłaby mi tylko w tym kontekście.

Literatura naukowa sugeruje, że zapachami, które mają udokumentowany pozytywny wpływ na proces uczenia się są:
✅ mięta i rozmaryn – poprawiają dodatkowo koncentrację
✅ zapachy cytrusowe – podnoszą nastrój (może dlatego Święta pachną pomarańczami? Żeby zrekompensować nam zimową zniżkę nastroju związaną z brakiem światła?)
✅ lawenda i bergamotka – redukują stres
✅ indywidualnie wybrany, unikalny zapach – pomoże stworzyć emocjonalną więź z materiałem, który chcesz opanować – w moim wypadku byłaby to specyficzna herbata. Ponieważ jestem herbaciarą. 

Oczywiście nie sam zapach decyduje o efektach, ale jego powiązanie z kontekstem uczenia się. Ważne, by był obecny podczas nauki, jak i podczas prezentacji – wtedy staje się dla mózgu wskazówką ułatwiającą wydobycie wiedzy na powierzchnię.

Zaciekawiło Cię, jak można w praktyce wykorzystać uczenie multisensoryczne? A może masz własne doświadczenia z zapachem i pamięcią? Podziel się nimi – jestem bardzo ciekawa!

#Neuroedukacja #MultisensoryczneUczenie #Pamięć #Zapach #EfektProusta #UczymySięLepiej

Źródła: 

Herz, R. S. (2004).

A naturalistic analysis of autobiographical memories triggered by olfactory visual and auditory stimuli.

Chemical Senses, 29(3), 217–224.

Willander, J., & Larsson, M. (2007).

Olfactory Vividness in Autobiographical Memory.

Chemical Senses, 32(6), 535–540.

Soudry, Y., Lemogne, C., Malinvaud, D., Consoli, S. M., & Bonfils, P. (2011).

Olfactory system and emotion: common substrates.

European Annals of Otorhinolaryngology, Head and Neck Diseases, 128(1), 18–23.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *